Hej dziewczyny!
Wychodzi na to, że ten tydzień upłynie pod znakiem anty ageing. Najpierw zaczytywałam się artykułami i nawilżaniu skóry i tego, że nawet te z was, które mają tłustą cerę muszą bezwzględnie ja nawilżać, a teraz uczepiłam się kolagenu. Okazuje się, ze jest on najważniejszym budulcem organizmu. To on odpowiada za jędrność skóry i jej elastyczność. Nie tylko zresztą skóry – na włosy i ich sprężystość też ma wpływ. Kolagen stanowi 30% masy białka ludzkiego, im więcej kolagenu jest zatem w stanie wytworzyć nasz organizm, „tym młodziej” dla nas. Musicie wiedzieć, ze po 25 roku życia poziom kolagenu zaczyna się zmniejszać. Kurze łapki, wiotczenie skóry zmarszczki, bruzdy, cellulit a nawet rogowacenie skóry na stopach – to efekt zaniku kolagenu.
Dlatego w trosce o młodość i piękno kolagen zajmuje jedno z czołowych miejsc – zaraz obok kwasu hialuronowegio, witaminy E oraz akwaporyn.
Naturalny kolagen nie jest ciężko dostać – wiele firm kosmetycznych a nawet farmaceutycznych wydaje go w formie żelu pozyskiwanego z ryb. Istnieje również kolagen do ssania oraz w formie kapsułek, które należy popijać wodą.
Ponieważ kolagen odgrywa ważną role nie tylko w pielęgnacji skóry ale również paznokci i włosów, oprócz kremów do twarzy zawierających kolagen warto co jakiś czas zakupić szampon oraz odżywkę do włosów z kolagenem. Nie tylko zadba on o młodość i witalność włosów, ale również zapobiegnie on ich łamliwości i przedwczesnemu starzeniu się. Jest on również niezastąpiony jeśli chodzi o zwiększenie elastyczności paznokci. Wierzcie mi- nic tak nie powstrzyma łamliwości płytki paznokcia, jak kolagen. To substancja, która uodparnia zarówno włosy jak i „pazurki” na uszkodzenia mechaniczne. Warto zatem sprawdzać, czy kosmetyki które kupujecie obfitują w cenny kolagen. To pozwoli wam dłużej cieszyć się młodą skórą i pięknymi, sprężystymi włosami.
Dodaj komentarz