Hej!
Olejowanie włosów wydaje się wam zagadką? Bardzo chcecie wypróbować olejki w codziennej pielęgnacji, ale wciąż nie wiecie, jak się za to zabrać, ani jaki olej do olejowania wybrać? Spieszę z pomocą – opiwiem wam dziś o NAJLEPSZEJ METODZIE olejowania włosów i pomogę wybrać olejek, który będzie wam pasował. Zaczynamy!
Co to jest olejowanie włosów?
Moja mała siostrzenica usłyszała, jak rozmawiam z kimś o olejowaniu. Zapytała mnie później czy moje włosy skrzypią. 😀 Zbaraniałam, bo nie połączyłam tego pytania z olejowaniem. Zobaczyła moją zdziwioną minę i wyjaśniła: no pewnie skrzypią bardzo, skoro chesz je olejować. Ale nie przejmuj się, ciociu, tego w ogóle nie słychać. […]
Skrzypiące włosy smarujemy olejem i to nazywa się olejowaniem… 😀
A poważnie: olejowanie to po prostu nakładanie na włosy olejku (ale nie kuchennego, tylko zimnotłoczonego i nierafinowanego). Olejek trzymacie na głowie minimum 30 minut, po prostu tak, jak maskę do włosów, po czym spłukujecie i myjecie głowę. Ale olejek jest lepszy niż maska. Dlaczego?
Dlaczego olejek jest lepszy niż maska do włosów?
Maskę aplikuje się tylko na włosy, najlepiej od połowy długości. Olejki są w pełni naturalne – bezpieczne dla skóry. Dlatego nakładacie je nie tylko na włosy, ale i na skórę głowy, dzięki czemu:
- oczyszczacie skalp z nadmiaru sebum, łoju, kurzu i resztek ksometyków
- pobudzacie cebulki do pracy (aplikację łączycie z delikatnym masażem)
- hamujecie wypadanie włosów i nasilacie ich wzrost
- włosy odbijają od nasady, zyskują objętość
Jak najlepiej olejować włosy?
Metod olejowania włosów jest wiele, ale tak naprawdę liczą się dwie najważniejsze, które dają po prostu najlepsze efekty. Jest to olejowanie na sucho i na mokro. Ja polecam wam te drugą metodę, czyli olejowanie umytych, wilgotnych włosów. To dlatego, że mycie włosów otwiera ich łuski. Wilgoć sprawia, że pasma stają się bardziej chłonne, a ponadto dokładnie oczyszczone z resztek kosmetyków, wiec olej może lepiej działać i wnikać głębiej.
Jak zrobić olejowanie włosów na mokro?
To naprawdę łatwe, sami popatrzcie:
- Myjecie włosy i osuszacie je ręcznikiem. Możecie je delikatnie rozczesać grzebieniem o szerokim rozstawie zębów.
- Sięgacie po olej, nalewacie odrobinę na dłoń, rozprowadzacie go delikatnie na całych włosach i na skórze głowy, masując ją przy tym odrobinę, by pobudzić krążenie.
- Zostawcie olejek na włosach (tak, jak zostawia się maskę). Aby wzmocnić c=dziaąłnie, możecie okryć głowę czepkiem fryzjerskim (jest to też bardzo praktyczne, gdyż nie potłuścicie wszystkiego dookoła). Na czepek nałóżcie ręcznie, aby olej miał super ciepło. Niektórzy ogrzewają jeszcze ten turban suszarką. Ja uważam, ze to nadgorliwość, wolę w tym czasie obejrzeć serial lub poczytać w spokoju. 🙂
- Zdejmujecie czepek i zanim spłuczecie olej z wosów – EMULGUJECIE go. Czyli an takie tłuste włosy nakładacie po prostu odrobinę najzwyklejszej na świecie odżywki. To sprawi, że KAŻDY olej IDEALNIE SIĘ ZMYJE i nie będzie mowy o przeciążonych włosach.
- Spłukujecie z włosów olej wraz z odżywką, myjecie włosy szamponem. Suszycie jak zawsze, lub dajecie im samodzielnie wyschnąć. Voila! Efekt pięknych, gładkich, zadbanych, nawilżonych i błyszczących włosów to jet to, co uzyskacie!
Jaki olej do olejowania włosów?
Powiedzieliśmy sobie, ze nie kuchenny (w sensie nie taki do smażenia). Ale to za mało. Olejów (nawet tych nierafinowanych, zimnotłoczonych) jest bardzo dużo, wiec skąd wiedzieć, który nadaje się do waszych włosów? Możecie się dowiedzieć na dwa sposoby:
- Zrobić test na porowatość włosów (np. na stronie https://nanoil.pl/test-na-porowatosc) – kilka pytań doprowadzi was do rozwiązania, w którym odnajdziecie najlepsze do waszych włosów olejki.
- Posłuchać mnie. 😀 Oto jak przedstawia się lista olejków dobranych do porowatości:
Oleje polecana dla średnioporowatych, czyli tzw. normalnych włosów, czasem cienkich i piszących: rycynowy, arganowy, makadamia, lniany, jojoba, z pestek dyni.
Oleje polecane dla wysokoporowatych, czyli suchych, zniszczonych, sztywnych włosów: z orzechów laskowych, konopny, z pestek winogron,ze słodkich migdałów, awokado, lniany, z amarantusa, baobabu, z czarnuszki siewnej, z jeżyny, z kiełków pszenicy, kukurydziany, z wiesiołka, z nasion bawełny, rycynowy.
Oleje i masła polecane dla niskoporowatych włosów, czyli grubych i ciężkich, często tłustych: kokosowy, palmowy, babassu, rycynowy, słonecznikowy, masło shea, kakaowe, mango, cupuacu.
I jak, kiedy zaczynacie swoją przygodę z olejowaniem? 🙂
Dodaj komentarz