Nie ma drugiego takiego produktu, który oczarowałby mieć tak bardzo od pierwszego wejrzenia. Moje serce skradł multifunkcyjny jedwab do ciała Bielenda DD Cream ♥
Bo jeśli chodzi o kosmetyki do pielęgnacji ciała to jestem raczej średnio zainteresowana. To pewnie dlatego, że nie mam większego problemu z nawilżeniem czy odżywieniem skóry. Mimo to jest jedna rzecz, która irytuje mnie niezmiernie każdego lata: ten moment, kiedy moja skóra jest tak blada, że w wakacyjnym słońcu widać na niej wszystkie pajączki i przebarwienia…
Sekret pięknej skóry to: BIELENDA DD CREAM 10w1
Jak działa?
Przede wszystkim wyrównuje koloryt skóry, nawilżając i wygładzając ją jednocześnie. Multifunkcyjny jedwab do ciała Bielenda to kosmetyk, który łączy w sobie właściwości balsamu do ciała i korektora. Nadaje skórze jednolitą, bardzo naturalną barwę od razu po nałożeniu. Nie ma silnych właściwości samoopalających, choć nieznacznie przyciemnia skórę. Jedwab do ciała DD Cream idealnie dopasowuje się do mojej karnacji, delikatnie rozświetla, wygładza i zmniejsza widoczność przebarwień oraz żyłek. Wiadomo, że mocnych blizn nie ukryje, ale działa właśnie tak, jak tego oczekuję – subtelnie upiększa skórę ciała.
Jak wygląda?
Bielenda DD Cream 10w1 to kosmetyk w bardzo poręcznej tubie o pojemności 150 ml. Szerokie opakowanie z płaską nakrętką dobrze leży w dłoni, co ułatwia aplikację, ale także umożliwia postawienie kosmetyku w pionie.
Formuła niczym nie różni się od tradycyjnego balsamu. Jedwab do ciała Bielenda 10w1 to biały, nieprzezroczysty i dość gęsty krem. Nie pozostawia uczucia tłustości i bardzo dobrze się wchłania.
Od innych produktów odróżnia go to, co robi ze skórą chwilę po nałożeniu. Już kilka sekund po aplikacji dzieją się same pozytywne zmiany. Nie dość, że skóra momentalnie staje się bardziej miękka to pokrywa ją jedwabisty filtr nadający jej ciepłego, letniego odcieniu.
Co zawiera?
Ten cudowny kosmetyk to naprawdę dobre połączenie składników. Zawiera nie tylko substancje upiększające, ale również pielęgnujące. W Bielenda DD Cream 10w1 znajdziemy m.in. masło shea, kwas hialuronowy i hydromanil. Nie zabrakło również silikonów i parafiny, ale ilości tych składników są bardzo niewielkie i w żaden sposób nie szkodzą one naszej skórze.
Dodaj komentarz